Jeszcze przed Pierwszą Komunią Świętą, która była też chyba moją Przedostatnią Komunia Świętą, byłem już facetem po przejściach. To dlatego, że jako dziecię zobaczyłem w klatce pytona w zoo w Opolu dwie świnki morskie, które były tam w charakterze dania. Pyton leżał sobie leniwie na jakichś gałęziach, a biedne świnki tuliły się do siebie, jedna z nich miała podarte futerko. Zmarnowali mi dziecko, pomyślałaby mama, gdyby to przeczytała.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz