Strony

wtorek, 10 stycznia 2012

Czy to seksizm?

Lecą sobie w radiu reklamy programu księgowego RAKS. Nie znalazłem w formie mp3, więc muszę opisać.

Pierwsza reklama: szef firmy pyta kobitkę, czy raport księgowy gotowy. Tak, oczywiście. O! - dziwi się szef. - A kto to zrobił? Kobitka jak ostatnia kretynka mówi, że RAKS. Kto w życiu by tak odpowiedział!? Zwykła odpowiedź byłaby taka: ja to zrobiłam, ja wszystko wyliczyłam, ja ślęczałam dnie i noce itd. Wróćmy do reklamy. Wychodzi na to, że kobitka nie ma co robić, więc szef pyta - A kwiatki w firmie podlane? - Yyy... - odpowiada kobitka.

Druga reklama: kobitka szefa pyta, czy zrobić raport należności. A on - że już ma. O! - dziwi się kobitka. - A kto to zrobił? RAKS! - mówi szef. Po czym dodaje głosem rozmarzonym: gdyby jeszcze kawę umiał podawać! Poza reklamą domyślamy się, że mógłby w końcu pozbyć się tej kobitki, która nawet kwiatków nie podleje, ale ktoś w końcu musi tę kawę podawać.

Nie jestem specjalnie czuły na żale subtelnych panien, które oburzają się na wykorzystanie biuściastych dziewoi w reklamach telewizyjnych. W końcu niemało półnagich faciów przewija się przez reklamy. W radiu o seksizm trudniej, ale na powyższych przykładach widać, że do zrobienia. On jest szefem, ona - kretynką od kawy i kwiatków. To w pewnym sensie bardziej obraźliwe dla kobiet niż machanie biustami i fikanie nóżkami w reklamach tv.

A na koniec obejrzyjmy sobie jeszcze dwie seksistowskie reklamy. Bardzo dla kobiet obraźliwe, bo je tym razem pominięto.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz